Stasiuk: Gramy dalej i nie załamujemy się
Łukasz Stasiuk: Mecz w Warce był dla nas bardzo ważny z uwagi na układ tabeli. Dekoncentracja w 1.połowie naszej defensywy została sprawdzona dwukrotnie, na posterunku był Rudnicki. Szkoda strzału Skóry w poprzeczkę na początku bo ustawiła by mecz.
Zagraliśmy po zmianie stron innym ustawieniem, pozwoliło to na stworzenie 7-8 klarownych sytuacji. Zmiennicy dają dobre zmiany, Stryjek robi karnego, 1-0 daje chwilę oddechu. Niestety kolejna dekoncentracja obrony kolejnego meczu kontrolowanego od początku do końca kończy karny. Znów po nim odpowiadamy asystą Kubickiego i bramką Bakuły.
93 minuta piłka na nodze obrońcy ześlizguje się, drugi stoper robi bezsensowny ruch do piłki przy nodze przeciwnika i tragedia po karnym staje się faktem. Gramy dalej nie załamujemy się. To jest tylko sport, poznajemy swoje miejsce w tej lidze, nie weryfikujemy swoich celów, liga jest długa, obiecujemy kibicom walkę do samego końca o najwyższe cele.
Czekamy z utęsknieniem na oddanie do użytku wymarzonego od wielu lat boiska treningowego ze sztuczną trawą i światłem, a wtedy nasza praca pójdzie zdecydowanie do przodu. Powalczymy u siebie z Żyrardowem o kolejne zwycięstwo, zapraszam kibiców.