W Lidze Europy nie zagramy

Po raz kolejny na mecz pucharowy trener Stasiuk desygnował do gry młodych wychowanków klubu. M.in. na lewej obronie w składzie pierwszego zespołu zadebiutował 17-letni wychowanek Igor Szymański. W 12' do grona kontuzjowanych piłkarzy dołączył Filip Trzpil, który prawdopodobnie naderwał mięsień dwugłowy uda. W 22' po zagraniu ręką w polu karnym przez Daniela Zembola sędzia wskazał na wapno. Daniel Ziąbski wykorzystał jedenastkę. Do przerwy przegrywaliśmy 1-0, chociaż gospodarze nie wykorzystali 3 sytuacji.

W przerwie trener dokonał kompletu zmian. Mimo tego gospodarze podwyższyli prowadzenie. Tym razem odpowiedź Mazura była szybka. W roli głownej wystąpił wprowadzony przed chwilą Karol Skóra. W ciągu 10 minut doprowadził do wyrównania. Najpierw przy asyście Stryjka, a następnie obrońcy Novii. Mecz nabrał rumieńców, gdyż remis trwał tylko 5 minut iznowu na prowadzenie gospodarzy wyprowadził Szymański, ale... Piotr. W 75' ponownie po zagraniu ręką, tym razem Igora, straciliśmy kolejną bramkę z karnego. To był chyba decydujący moment spotkania. Mecz kończyliśmy w osłabieniu, ponieważ czerwoną kartkę za faul obejrzał Obrębski.

Sezon pucharowy 2015/16 kończymy na 5.Rundzie. Rozegraliśmy 3 mecze wyjazdowe. Wcześniej wygraliśmy 4-0 w Maciejowicach i 3-0 w Łaskarzewie. Pora skupić się na lidze.