Orzeł skutecznie dziobnął Rezerwy
Mazur II zaliczył wpadkę ligową. Podopieczni trenera Falkowskiego przegrali na wyjeździe z Orłem Baniocha 0-1 (0-0).
Damian Falkowski: W bardzo okrojonym składzie jedziemy na mecz do Baniochy. Kontuzje, praca nie pozwalają na optymalne ustawienie zespołu, ale nawet mimo tego w składzie, w którym wychodzimy dyktujemy warunki meczu. W 1.połowie rywal wychodzi raz z własnej połowy i nieporozumienie w obronie mało nie kończy się samobójczą bramką Majchrzyka. Po za tą akcją rywale bardzo nisko ustawieni i skupieni na obronie, ale mamy swoje sytuacje w tym sam na sam Miernickiego.
W drugiej dalej nadajemy ton grze. Niestety sędzia odgwizduje kompletnie nie zrozumiały wolny przed polem karnym, który kończy się bezpośrednio bramką. W drugiej części stwarzamy kolejne sytuacje Miernickiego, Pikiewicza, bardzo groźny strzał Majchrzyka z ok.25 metrów, poprzeczkę Głogowskiego. Zdecydowany brak skuteczności powoduje, że przegrywamy bardzo ważny mecz i nie pniemy się w górę tabeli.
Po ostatnim meczu, w którym konczyliśmy mecz w 9 wolałem nie komentować sędziowania, bo każdy może mieć slabszy dzień. Jest to B klasa, a sędziowie sędziują sami, ale jeżeli drugi raz sędziowie chcą być głównymi bohaterami tych spotkań to zdecydowanie im się to udaje. Przegrywamy ważny mecz i czeka nas teraz bardzo ważna i nerwowa końcówka sezonu.
Mazur II: Rudzki - Majchrzyk zk, Głogowski, Cisek zk, Szymański zk - Kurek, Zając - Miernicki (60.Madej zk), Matyja (75.Biedrzycki), Stanaszek - Pikiewicz