
Inauguracyjny mecz w nowym sezonie IV ligi nadchodzi wielkimi krokami. Za kilka godzin piłkarze Mazura Karczew wybiegną na boisko w Warce, by stoczyć bój o pierwsze ligowe punkty...
Wczorajszy trening odbył się na głównej płycie stadionu w Karczewie i był nieco lżejszy od normalnych zajęć. Trener Sławomir Wiśniewski zafundował swoim podopiecznym przede wszystkim ćwiczenia z piłką. Trening trwał nieco ponad godzinę. Potem zawodnicy na czele z Wiśniewskim udali się na przedmeczową odprawę. Niestety w meczu z Warką, nie zagra kilku podstawowych graczy Mazura. Zabraknie Łukasza Poszalskiego (kontuzja), Marcina Rzeszotka (kartki), Piotra Balińskiego (kontuzja) i Piotra Zegarka (kartki).
- Nieobecność czołowych zawodników zburzyła mój pierwszy plan. Na mecz z Warką mam dwie koncepcje, czekam na proroczy sen, który pomoże mi którą wybrać - powiedział Sławomir Wiśniewski. O tym, czy trener Wiśniewski miewa wróżebne sny przekonamy się już za kilka godzin.