AKTUALNOŚCIProgres U-11 z Garwolinem
2018-05-24 U-11 (2007) Aktualności

Progres U-11 z Garwolinem

Na własnym boisku i przed własną publicznością U-11 2007 dało popis pięknej zespołowej gry.

Pierwsza kwarta rozpoczęła się od falowych ataków Mazura. Lepiej zorganizowani i zdeterminowani nasi zawodnicy nie pozwolili przeciwnikom wyjść ze swojej połowy boiska, co musiało się zakończyć i zakończyło się bramką strzeloną przez Jasia w ósmej minucie meczu. Zaskoczona drużyna Progresu Garwolin nie spodziewała się tak zgoła odmiennej postawy drużyny Mazura Karczew, wszak to Progres Garwolin wygrał poprzednie spotkanie na własnym boisku 5 do 2. Nasi piłkarze wykorzystując zaskoczenie i chwilową niemoc przeciwników, podwyższyli wynik w 10. minucie na 2 do 0 za sprawą niezawodnego Karola.

Druga kwarta to konsekwentne ataki ze szczelną obroną Mazura, które przyniosły dwie kolejne bramki. W ósmej minucie Karol podwyższył wynik na 3 do 0 i w 15. minucie Michał – na 4 do 0. Gra w pressingu i wyprzedzanie przy odbiorze podań skutkowały brakiem możliwości dojścia do czystej pozycji strzeleckiej przez przeciwników. Nieliczne strzały na naszą bramkę skutecznie wyłapał Adam lub blokowali szybcy i zdecydowani obrońcy. Druga kwarta zakończyła się wynikiem 4 do 0.

Trzecia kwarta to ponowny popis Jasia w błyskawicznym ataku na bramkę przeciwnika. W pierwszej minucie zdobył piękną brameczkę, podwyższając wynik na 5 do 0 dla Mazura. Ola – królowa lewego skrzydła – która ma wielki wkład w zdobytych bramkach, zrobiła skuteczne zamieszanie w swojej formacji. Nie ustrzegliśmy się oczywiście i błędów. Pewny swej przewagi, uśpiony sukcesem, w czwartej minucie Adam dał się zaskoczyć i straciliśmy pierwszą bramkę w tym spotkaniu. Podrażnieni, szybko zdobyliśmy dwa gole w szóstej i 13. Minucie, strzelone przez Karola. A zatem trzecia kwarta zakończyła się wynikiem 7 do 1 dla Mazura Karczew.

Czwarta kwarta była już bardziej wyrównana, gdyż szansę pokazania swych umiejętności dostali zawodnicy rezerw, nie tak ograni w oficjalnych meczach, co doprowadziło do utraty dwóch goli w 10. i 14. minucie. Dramaturgii meczu dodały akcje podbramkowe Radka, który w ostatniej chwili wybił piłkę z linii własnej bramki, za co należą mu się wielkie brawa, czy niewykorzystany rzut karny tym razem przez Michała, któremu do szczęścia zabrakły milimetry, gdyż trafił w słupek. Jednak Michałowi koledzy i kibice wybaczyli tak drobne potknięcia, gdyż nie raz dowiódł swego oddania, zaangażowania i wielkiego serducha. To jeszcze nie koniec emocji, ponieważ zawodnicy Mazura, znani z ambicji i gry do końca, za sprawą niezawodnego Karola w 17. minucie zdobyli ósmą bramkę dla naszego zespołu, co dało wynik meczu 8 do 3 dla Mazura Karczew U-11 2007.

Wielkie i serdeczne podziękowania należą się wszystkim zawodnikom i kibicom, których zapraszamy, by wspomagali z trybun naszych piłkarzy.

Skomentuj jako pierwszy       Zaloguj się, aby skomentować

 
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do twoich potrzeb. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce.     Akceptuję.