Z LKS Promna wygrana zbyt skromna

Mazur rozpoczął w zmienionym składzie w porównaniu do ostatnich spotkań. Na pozycji stopera ustawiony został Koriażnow, na skrzydła powrócili Pielak z Trzaskowskim, a Głasek na bramce uzupełnił wymaganą ilość młodzieżowców w zespole.

1.połowa to zdecydowana przewaga naszego zespołu. W 9' Hernik z 20 metrów uderzył tuż nad poprzeczką. W 16' w polu karnym Dąbrowski faulował Gałązkę i sędzia wskazał na wapno. Karnego płaskim strzałem pewnie wykorzystał Raszka. W 27' wspaniałe uderzenie z woleja Trzaskowskiego piękną paradą obronił Prasek. Po chwili goście wyszli z kontrą i uderzenie Gila na róg sparował Głasek. W 40' nasz golkiper stanął na wysokości zadania i instynktownie obronił główkę Bykewskiego z kilku metrów. Przed przerwą powinniśmy podwyższyć po dobrej kontrze. Najpierw jednak uderzenie Hernika, a potem dobitkę Gałązki obronił Prasek.

Po przerwie znowu w natarciu był Mazur. W 50' z bliska nie udało się pokonać bramkarza Gałązce. W 64' Staluszka celował w okno, ale ponownie na posterunku stanął Prasek. Goście mogli wyrównać w 68', ale Pryciak nie trafił z bliska w bramkę. W 77' wreszcie udało się udokumentować naszą przewagę. Po lewym skrzydle przyszarżował Bakuła, dograł w pole karne, a piłka trafiła na 20 metr do Raszki. Marcin trafił w dolną część poprzeczki, a odbita futbolówka trafiła w plecy Praska i wpadła do bramki.

Ostatnie minuty przebiegały jednak dość nerwowo, ponieważ w 87' z 25-metrowego wolnego uderzył Dubina, a Głaska interwencja była tak niepewna, że piłkę ze spokojem dobił do siatki Pryciak. Mimo tego faktu później 3-krotnie sytuacji bramkowych nie wykorzystał Raszka. Z kolei dla gości Gil nie trafił po kontrze w bramkę z kilku metrów.

Mamy wygraną z LKS Promna co bardzo cieszy. Statystyka strzałów poniżej odzwierciedla to co działo się na boisku. Brawo! Za tydzień jedziemy zdobywać Kozienice!