Pechowa inauguracja U-11
Kosa Konstancin-Mazur Karczew 3:2
(3:1Parzych asysta Trzepałka,3:2 Trzepałka asysta Kocielnik)
Pechowa porażka na inaugurację sezonu na którą z przebiegu spotkania zupełnie nie zasłużyliśmy.Przyszlo nam w pierwszym spotkaniu zmierzyc się z beniaminkiem drugiej ligi na ich dość specyficznym boisku (wymiary boiska nie koniecznie spełniające wymogi zwiazkowe)oraz w mocno osłabionym składzie.Pierwsza kwarta zdecydowana nasza dominacja ktora kończy się przypadkową bramką Kosy.Druga i trzecia kwarta lekko przespana (tracimy po golu w każdej) brakuje w szczególności strzałów na bramkę bo z gry nadal mamy przewagę.Czwarta kwarta to już zupelny szturm na bramkę Kosy podczas którego rywale myślą tylko o oddaleniu gry za pomoca dlugich podań.Pierwsza bramka pada po kapitalnej akcji całej drużyny a bramkę zdobywa Michał Parzych.Druga bramkę strzelamy po zamieszaniu w polu karnym i przytomnym wykonczeniu Oliwiera Trzepałki.W końcówce stwarzamy jeszcze parę swietnych sytuacji ale bardzo dobrze dysponowany jest bramkarz gospodarzy.
Skład:Deleżuch,Kłos-Parzych,Grzęda,Stanaszek,Grochowski,Jackowski,Trzepałka,Wodzynski,Kocielnik