Jak mówi stare chińskie przysłowie: "koła autobusu kręcą się a Mazur Karczew dobrze się bawi". W sobotę pojechaliśmy na mecz do Prażmowa na mecz z tamtejszą Jeziorką.
Słońce - jak to w Prażmowie - prażyło niemiłosiernie, więc pod koniec meczu biegało się już z pewną trudnością, tym bardziej, że przeciwnik okazał się bardzo wymagający.
O tym, jak ten mecz był wyrównany mogą świadczyć statystki. W całym meczu oddaliśmy 37 strzałów w tym 25 celnych. Jeziorka strzelała na naszą bramkę 39 razy (17 razy celnie).

Zagraliśmy w składzie: J. Grylak, K. Konkowski, M. Dobosiewicz, T. Sosnowski, A. Trzaskowski, R. Zawadka, Sz. Bielecki, M. Strzyżewski, A. Korda, A. Prudzyński, M. Bogdalski
A to przysłowie o autobusie nie wzięło się znikąd, bo warto odnotować, że był to pierwszy mecz w historii naszej drużyny, na których pojechaliśmy wspólnie klubowym rozśpiewanym busem.
Bardzo dziękujemy kolegom z Prażmowa za gościnę a rodzicom za świetny doping.
W następnej kolejce zagramy dwa mecze u siebie. W sobotę o 13:00 przyjeżdża Wilga Garwolin, a w niedzielę o 9:00 gramy z Irzykiem II. Zapraszamy!