W niedzielę drużyna Mazura Karczew rozegrała uroczysty mecz otwarcia boiska RKS Bór Regut (oczywiście w Regucie). Mecz toczony był w bardzo luźnej atmosferze. Drużyna z Karczewa wygrała jednak pewnie 6:2...
Jak na wielką uroczystość przystało nie zabrakło przemówień, podziękowań, wspomnień i życzeń na przyszłość. Organizatorzy przygotowali m.in. pokaz tańca break dance, dmuchaną zjeżdżalnię dla dzieci oraz oczywiście piwo.
Po oficjalnym otwarciu na boisko wybiegły drużyny Boru i Mazura. Nieoczekiwanie dla kibiców bramkarze – Kossi i Ireneusz Rybka (był to jego pożegnalny mecz), zamienili się na drużyny. Ku uciesze licznie zgromadzonej widowni to gospodarze objęli prowadzenie. W 24 minucie było już jednak 1:1 (po zagraniu Świętochowskiego do Łukasika). W 27 minucie spotkania Mazur objął prowadzenie, a na listę strzelców wpisał się Jarosław Świętochowski. W 39 minucie po zagraniu Świętochowskiego do Przybysza, popularny „Wacek” mocnym strzałem przy słupku nie dał szans Kossiemu.
W drugiej połowie bramkarze wrócili do swoich macierzystych drużyn, a przewaga Mazura uwidaczniała się z każdą minutą. Trener Mazura, Mariusz Sobczyk pozwolił sobie na 10 minutową ekstrawagancję w składzie (m.in. Bogdan Wawer przeszedł do pomocy, Łukasz Trzaskowski na pozycję stopera). Na 4:1 dla Mazura podwyższył Kossi pewnie egzekwując rzut karny. Pozostałe dwie bramki zdobył głową Bogdan Wawer. („Bodzio W” miał jeszcze dwie szanse na zdobycie bramki, ale dwukrotnie trafiał w bramkarza).
O wesołej atmosferze meczu niech świadczy ostatnie pięć minut spotkania, kiedy to Kossi zamienił się na pozycje z Robertem Przybyszem. „Wacek” zdążył wpuścić tylko jedną bramkę…Piknik w Regucie trwał jeszcze długo po meczu…
Mazur wystąpił w składzie: – Kossi, Lewandowski, Wawer, Trzaskowski, Wójcik, Poszalski, Rzeszotek, Przybysz, Trzeciak, Świętochowski, Końko, Łukasik