This is Chimek!

Mazur w meczu niewykorzystanych sytuacji wygrał ze Spartą Jazgarzew 2-0 (1-0). Jego bohaterem został nasz 16-letni wychowanek Joachim Majchrzak. To właśnie 2 bramki Chimka zagwarantowały Mazurowi wygraną ze spartanami.

Do pojedynku ze zdegradowaną Spartą Mazur podszedł dobrze zmotywowany, kreował sobie sytuacje i jego przewaga była bezdyskusyjna. W 12' Raszka przegrał pojedynek szybkościowy sam na sam z bramkarzem, ale chwilę potem objęliśmy prowadzenie. W 15' Celiński dośrodkował z prawego narożnika boiska do Raszki. Marcin strącił piłkę plecami, a najmłodszy w zespole Chimek po długim rogu skierował ją do bramki.

Strzelec pierwszego swojego gola w IV Lidze mógł przed przerwą skompletowac hattrika, ale jego strzały bronił będący dzisiaj w doskonałej dyspozycji Ihnatowicz. Najpierw w 20' płaskie uderzenie w krótki róg, potem w 25' instynktownie uderzenie głową i wreszcie w 45' strzał z półobrotu. Na listę strzelców mogli się wpisać także: Pielak w 24' (obroniona petarda z lewej strony pola karnego), Raszka w 26' (po rękawicach golkipera piłka trafiła w poprzeczkę), a po chwili Staluszka, który także nie zdołał zmusić Ihnatowicza do kapitulacji. Pod naszą bramką groźnie było w 35' po wrzutce z kornera, ale Piekarz główkował niecelnie. Do szatni powinno być 2-0, ale Marcin w 41' w sytuacji sam na sam uderzył niecelnie obok lewego słupka.

Po przerwie obraz gry się nie zmienił. W 49' Raszka z 10m trafił w bramkarza, a chwilę potem Pielak w zewnętrzną część poprzeczki. Kolejne zagranie Mateusza zaowocowało jednak bramką. W 56' z płaskiego strzału spoza pola karnego wyszło podanie, które odbił  obrońca pod nogi Majchrzaka. Po pięknym uderzeniu Chimka w okienko bramki Sparty  wynik wyglądał 2-0. Kolejnych trafień niestety kibice się nie doczekali, chociaż okazji było sporo. Odnotujmy przede wszystkim: dwójkową akcję Pielak-Raszka z 60', po której Ihnatowicz obronił strzał Marcina oraz szarżę z 81' lewą stroną  Wojtasika i dogranie na 3 metr do Marcina. Strzał naszego napastnika jednak po obronie bramkarza trafił jedynie w słupek.

Mazur odniósł w pełni zasłużone zwycięstwo. Przed nami 2 kolejki: pożegnalne derby w Józefowie i ostatni pojedynek z mistrzem ligi u siebie. Jeśli jutro Znicz II nie wygra z Drukarzem, to kwestia utrzymania się w IV Lidze dla nas będzie już jasna.