U-14 Z Eskadrą 0:1

Eskadra wygrywa dziś z nami 1-0.

Na długo zapamiętamy ten mecz, ale nie z powodów piłkarskich umiejętności obu drużyn, ale o tym później. Tradycyjnie zaczynamy od doskonałej sytuacji dla nas Konrad „Kondziu” Brzeziński już w 4 min. wykłada pikle jak na tacy Michałowi „Pazdanowi” Parzychowi, a ten wychodzi sam na sam mając przed sobą bramkarza, który wyszedł na 7 metr i półgórną piłkę na nodze (może powinien lobować jak Patryk „Stelmi” Stelmach tydzień temu) oddaje mocny strzał – piłka mija spojenie słupka i poprzeczki. Zawodnicy Eskadry wrzucają piłkę wzdłuż pola karnego trafia ona pod nogi napastnika miejscowych strzał i słupek! Mieliśmy furę szczęścia, mamy jeszcze coś z gry w tej połowie.  Ładna składna akcja piłka trafia do Bartka Jobdy , ale gdzieś traci ją i nie oddaje strzału do przerwy 0-0.

No i po przerwie zaczynają się istne "cuda" następuje zmiana bramkarzy Mikołaj „Miko” Deleżuch wchodzi za Jakuba „Kłosika” Kłosa i gospodarze biorą go na celownik dwa razy mówiąc po piłkarsku zostaje "obstęplowany" i musi opuścić boisko ze spuchniętą ręką, a za drugim razem zrobione jest to tak że nawet z trybun tego nie widać dokładnie! (może jak by była kamera na tej wieży to wtedy można by zobaczyć). Wcześniej przed tym wszystkim Eskadra ku radości swoich kibiców zdobywa bramkę na 1-0 po niegroźnym strzale piłka jest odbita przez Miko podbiega do niej napastnik i dobija do siatki. Mnożą się faule z jednej i drugiej strony, ale bryluje Eskadra sędzię pokazuje im chyba z 4 żółte karteki! Mamy z tego powodu z cztery rzuty wolne strzelają z nich Kondziu i Kacper „Długi” Smolak, ale bez efektu. Zdobywamy aż trzy gole, ale sędzia nie uznaje ani jednego!!! Co do pierwszych dwóch można go jeszcze usprawiedliwić, ale ten gol po którym Pazdan trafia piłką z główki w twarz bramkarza później mija chwila czasu i Maciek Sobków strzela gola i jest 1-1 był jak najbardziej prawidłowy reakcja bramkarza po golu padł jak rażony piorunem reakcja sędziego faul na bramkarzu!!!!!! Następnie zawodnik Eskadry nr 9 próbował sobie "ustawić" szczególnie słownie naszego stopera "Długiego", ale z nim nie poszło mu już tak łatwo.

Mecz dobiegł końca sędzia w drugiej połowie nie widział za dużo.

25.09.21

Eskadra Wa-Wa - Mazur Karczew 1-0

Mazur – Kłos (Deleżuch) Sobkow, Parzych, Jobda, Brzezinski, Grzęda, Smolak, Chorosiewicz, Strykowski, Kotlimkski, F.Trzepałka, Stankiewicz i Lis.

Trener D.Olszewski

Ps. Na mecz rewanżowy zapraszamy bezwzględnie wszystkich naszych kibiców mecz 14.11.21 godz. 10 może być zimno, ale musimy być z drużyną.

Dziś zadebiutowały nowe czerwone stroje naszych chłopców firmy Nike fundator to nasz trener Damian koszulki, co prawda nie grają, ale chłopaki prezentują się w nich bardzo dobrze szczególnie bramkarze.

Za relację dziękujemy Arturowi Kłosowi.