Zaćmienie Świtu

W historycznym, pierwszym pojedynku ligowym, Mazur wysoko rozprawił się ze Świtem Staroźreby. Nasz zespół wygrał 4-0 (2-0), po bramkach: Marcina Raszki, Mateusza Kociszewskiego, Jakuba Piekuta i Avu.

Z powodu pauzy za kartki na prawej obronie zameldował się Latuszek, a na pozycję stopera powrócił Piekut. Po dłuższej przerwie w wyjściowym składzie pojawili się Bakuła i Raszka i to oni w 9' wypracowali 1.gola. Piłkę z lewej strony precyzyknie dograł Maciek, a Marcin głową umieścił ją w bramce. W 14' na uderzenie z 15m zdecydował się Kociszewski i uczyniłto na tyle silnie, że piłka przełamała ręce bramkarzowi i wtoczyła się do bramki. Mateusz był bliski dubletu w 28'. Jego strzał z wolnego z 20m jednak piękną paradą obronił Sawicki.

Po objęciu prowadzenia gospodarze kontrolowali przebieg spotkania. Kontry gości były skutecznie przerywane, a najgroźniejsza sytuacja to strzał z 38' Szczepańskiego z dystansu tuż obok bramki. W 39' Raszka mógł mieć na koncie dublet, ale z 10m posłał piłkę nad bramką. Do przerwy prowadziliśmy zasłużenie 2-0.

Po wznowieniu szybko powiększyliśmy pulę bramkową. W 54' z rożnego dośrodkował Pucilowski, a Piekut chytrze głową odnotował trafienie. Kolejne gole wisiały w powietrzu. W 66' Prochowski uderzył celnie, ale zbyt słabo, aby zaskoczyć golkipera. Od 70' grało nam się jeszcze łatwiej, ponieważ Trakul zasłużenie skompletował komplet kartoników, dzięki czemu Świt kończył spotkanie w 10-tkę.

W 79' składną, dwójkową akcję Avu z Kociszewskim zakończył ten pierwszy trafieniem. Akcja była ozdobą meczu, a strzelec przebywał na boisku zalediwe od 114 sekund. Piotr Celiński mógł powiększyć rozmiar zwycięstwa. Najpierw jego strzał w 86' Sawicki piękną paradą wybił na róg, a za drugim razem w 90' trafił w słupek. Z kolei Avu w 93' posłał furbolówkę centymetry od słupka i ostatecznie nie odnotował dubletu.

Wygrana ze Świtem bardzo cieszy i wpisuje się w serię 3 wysokich, domowych wygranych bez straty gola. Naprawdę warto przychodzić na stadion na mecze Mazura!! Za tydzień pojedynek w Piasecznie, z MKS, który został dzisiaj zdeklsowany w Mińsku 0-7.