AKTUALNOŚCINie zrobili Prima Aprilis
2023-04-01 Mazur Karczew Aktualności

Nie zrobili Prima Aprilis

Nasi piłkarze nie żartowali i tak, jak zapowiadali w przedmeczowym zaproszeniu na mecz, pokonali Marcovię Marki 4-0 (1-0).

Mecz rozgyrwany w Prima Aprilis'2023 poprzedziła miła uroczystość otwarcia nowej, krytej trybuny. Wstęgę przecięli przedstawicieli władz samorządowych, wojewódzkich i krajowych. Na trybunie młodzi kibice wiernie dopingowali zespół. Okazało się, że już w 1.meczu dach się przydał, ponieważ w trakcie spotkania padał deszcz.

Rywale, których prowadzi Tomasz Sokołowski, jeszcze rok temu kierujący grą Mazura, byli dziisiaj naszym tłem. Od początku do końca meczu groźne akcje konstruowali jedynie gospodarze, przewyższali gości pod każdym względem, a wynik ostateczny to najniższy wymiar kary.

Już w pierwszej akcji Kozakiewicz oddał pierwszy celny strzał, potem w 11' Celiński - zwiastując kolejne. W 20' zapchniało golem, gdy po wrzutce z rożnego, Raszka z główki trafił w spojenie bramki. Na bramkę doczekaliśmy się w 31'. Prawą stroną pociągnął Celin, dograł do Marcina, a ten posłał górną piłkę wzdłuż pola karnego. Czekał na nią Laskus, który huknął skutecznie z woleja. Przed przerwą mogliśmy prowadzić wyżej. W 36' strzał Raszki z półobrotu obronił golkiper, podobnie jak 42' uderzenie z wolnego Kociszewskiego. Do przerwy 1-0.

2.połowę zaczęliśmy z wysokiego "c". W 49' w dogodnej sytuacji bramkowej znalazł się Banan, ale przegrał pojedynek z Radzikowskim. Akcja jednak miała swój dalszy ciąg. Ostatecznie Majchrzak uprzedził bramkarza, a Raszka dobił piłkę do pustej bramki. Po 3 minutach, po wyrzucie z autu Kwaśniczki, z 16m huknął Laskus, ustrzelając dzisiejszy dublet. W 60' Raszka minął bramkrza, ale jego strzał zmierzający do bramki wybił Kabala. Dzieła zniszczenia dopełnił w 79' Avu, który zabawił się z defensorami, wpadł w polle karne i huknał na bramkę, a piłka od poprzeczki trafiła do sieci.

Goście w całym spotkaniu przeprowadzili tylko jedną groźną akcję, zakończoną w 56' niecelnym uderzeniem Władyki. To najwyższa wygrana w historii z Markami. Po raz kolejny dzisiaj Mazur pokazał, że warto przychodzić i oglądać jego spotkania. Zapraszamy za 2 tygodnie na nową trybunę na pojedynek z potentatem IV Ligi, Mazovią. Tak jak dzisiaj na kibiców czekać będą przekąski, napoje i ciekawe konkursy.


MAZUR - Marcovia Marki 4-0 (1-0)
Gole: 31.,52.Laskus x2 (as.Raszka, Kwaśniczko), 49.Raszka (Majchrzak), 79.Avu (Puciłowski)

Mazur: Cybulko - Łukasik 47żk (77.Szczepański), Piekut, Zawal (79.Latuszek), Kwaśniczko (62.Staluszka) - Kozakiewicz 27żk (67.Puciłowski 75żk) - Kociszewski, Celiński 55żk (82.Bąk), Laskus, Majchrzak (73.Avu) - Raszka (68.Prochowski)

Widzów: 450
Sędzia: Michał Więckowski (Warszawa)

STATYSTYKI MAZUR-MARCOVIA (w nawiasie 1.połowa):
strzały celne: 15-0 (7-0)
strzały niecelne: 6-1 (5-0)
na ofsajdzie: 0-6 (0-3)
żółte kartki: 4-1 (1-0)
wolne/odgwizdane faule: 14-22 (7-11)

Skomentuj jako pierwszy       Zaloguj się, aby skomentować

 
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do twoich potrzeb. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce.     Akceptuję.