Koncert Jarzy na rodzimej ziemi

W końcu przełamanie! Wygrywamy na wyjeździe z Józefovią II Józefów 1:3 i przełamujemy passę 2 porażek z rzędu. Bohaterem dzisiejszego meczu okazał się nasz pomocnik, pochodzący z Józefowa, Kacper Jarzębowski, który ustrzelił dublet i zaliczył jedną asystę. Mecz zaczął się spokojnie, dwójka przeważała w środku pola i szukała swoich okazji. Parę groźnych dośrodkowań nie zakończyły się jednak bramką. Chwila magii nastąpiła w 25 minucie kiedy to Dąbrowski dorzucił z autu w pole karne na Ratajczaka a ten górą wycofał na 16 metr do Jarzębowskiego, który wolejem ze słabszej nogi uderzył w samo okienko nie do obrony. Do przerwy Mazur nadal kontrolował wydarzenia boiskowe i stworzył sobie kolejne dwie groźne akcje.

W okolicach 35 minuty Ratajczak zagrał dobrą piłkę prostopadłą do Szczepańskiego, który z ostrego kąta pomylił się, a jego strzał został wybroniony przez bramkarza. Przed przerwą Jarzębowski dorzucił piłkę z rzutu wolnego, Dąbrowski uderzył z główki najpierw w bramkarza, lecz przy dobitce nie pomylił się i podwyższył nasze prowadzenie. Na drugą połowę Mazur wyszedł bez zmian a ta zaczęła się od masy świetnych szans ,,Dwójki", których niestety żaden z zawodników nie umiał wykorzystać. Potem gra się uspokoiła i toczyła głównie w środku pola.

W 70 minucie miał miejsce niespodziewany gol kontaktowy dla gości po dośrodkowaniu z rzutu wolnego z bocznej strefy boiska. Zaczeło się robić nerwowo. W 77 minucie zawodnik Józefovii uderzył z rzutu wolnego w spojenie. Na szczęście, w 82 minucie miał miejsce przebłysk geniuszu Jana Zboiny, który najpierw przejął piłkę, potem pomknął skrzydłem mijając dwóch zawodników rywali, a na końcu podał na pustą bramkę do Alexa Mocha. Ten próbując oddać strzał został sfaulowany. Do karnego podszedł Jarzębowski i pewnie pokonał bramkarza ustrzeliwując dublet. Mecz zakończył się wynikiem 3:1 dla Mazura. Brawo drużyna !!!