Mateusz Kociszewski: Od początku tygodnia wiedzieliśmy, że czeka nas ciężka przeprawa z dobrym zespołem, tak też było. Trochę rozproszył nas fakt, że dzień przed meczem straciliśmy kilku zawodników, przez co musieliśmy zmienić formacje i nasze założenia taktyczne.
Pierwsze 15 minut wyglądało dobrze,to my mieliśmy przewagę, niestety to były nasze jedyne dobre minuty w tym spotkaniu. Popełnialiśmy zbyt dużo prostych błędów, co doprowadziło do straty bramki.
W drugiej połowie staraliśmy się odwrócić losy spotkania, skupiliśmy się mocno na ataku przez co Hutnik groźnie nas kontrował. Porażka boli, szczególnie w takim stylu. Wyciagniemy wnioski i zrobimy wszystko żeby w następnym meczu pokazać się z dużo lepszej strony i zgarnąć 3 pkt