Trener: Problem leży w głowie zawodników
Mateusz Tereszczyński: Do teraz nie jestem w stanie zrozumieć, jak można po tak dobrej 1.połowie, po której prowadzimy 1-0 zagrać tak słabe 10 minut 2.połowy. Między 50 a 60 minutą meczu wydarzyło się coś, co nie miało prawa. Taki zespół jak KTS Weszło musiał to wykorzystać, a my dopiero po bramce na 1-2 budzimy się i wracamy na mecz, szukając bramki wyrównującej. Problem z jakim się borykamy, powtarza się i nad tym musimy pracować, bo problem leży nie w jakości piłkarskiej a w głowie zawodników.
Niestety tracimy cenne punkty, jest to pierwsza nasza porażka w lidze. W środę kolejne bardzo ciężkie spotkanie z Ząbkovią, a w niedzielę z Wisłą II Płock, więc ten tydzień bardzo wymagający, bo moim zdaniem te 3 drużyny finalnie będą w TOP 6 zespołów w naszej lidze