AKTUALNOŚCISłodko-gorzkie zwycięstwo
2023-08-29 Mazur II Karczew Aktualności

Słodko-gorzkie zwycięstwo

Nooooo... było blisko. Na całe szczęście zdobyliśmy swoje pierwsze 3 punkty w tym sezonie, aczkolwiek nasz występ, a przynajmniej do 30 minuty, pozostawiał wiele do życzenia. Zaczęło się bardzo mozolnie. Mazurowi nie kleiła się gra i wyglądało to jak takie typowe A-klasowe kopanie piłki. Zemściło się to bardzo szybko. W 25 minucie nasz kapitan, Szymon Sobczak, sfaulował w polu karnym rywala i to faworyci tego spotkania zmuszeni byli gonić wynik. Nie poszło im to za dobrze, bowiem już parę minut później Piekut źle podał do Retmaniaka co przerodziło się w kontrę zespołu z Warszawy, którą po pięknym dośrodkowaniu zakończył napastnik Drukarza. To był punkt kulminacyjny meczu dla Mazura.

Napisałem wcześniej że słodko-gorzkie zwycięstwo? Gorzkie, ponieważ daliśmy sobie wbić dwie pierwsze bramki a słodkie, bo możemy być dumni z postawy po drugim golu. W skrócie - Mazur ruszył jak wściekły do odrabiania strat. Sytuacji w końcu było od groma. Na początek Retmaniak stanął przed świetną szansą na bramkę po faulu na Szczepańskim w polu karnym, lecz jego fatalny strzał w środek bramki wyczuł bramkarz Drukarza. Pierwszą krew przelał Ratajczak, który wykorzystał zegranie główką Sobkowa na 5 metr i otworzył nasze konto bramkowe w tym sezonie. Jeszcze przed przerwą udało się wyrównać po bliźniaczej akcji. Szczepański wrzucił na długi słupek do Sobkowa, ten źle przyjął i jego próba strzału została zablokowana, lecz do bezpańskiej piłki dopadł Zboina i mieliśmy już 2:2.

Na drugą połowę Mazur wyszedł równie zdeterminowany. Comeback udało się dopełnić w 56 minucie za sprawą centrostrzału Warsztona. Nie pytajcie co zrobił w tej sytuacji bramkarz gospodarzy - my też nie wiemy. Dalsza część meczu to próba podwyższenia prowadzania. Nie udawało się to a nasza skuteczność była więcej niż fatalna co potwierdza zmarnowana sytuacja na pustą bramkę. Przez tą niefrasobliwość Drukarz dochodził do głosu, lecz ostatecznie nie udało im się już pokonać stojącego tego dnia w bramce Sobczaka. W 90 minucie po dobrym podaniu Jarzębowskiego wynik w końcu podwyższył Szczepański i przełamał swoją klątwę stadionu Drukarza. Brawo drużyna za charakter i pierwszy komplet punktów 

DRUKARZ II WARSZAWA 2:4 (2:2) MAZUR II KARCZEW 

Bramki:
38' Ratajczak as. Sobków
44' Zboina
56' Warszton as. Zboina
90' Szczepański as. Jarzębowski

Skład wyjściowy: Sobczak - Warszton, Piekut A., Sobczak (C), Kamiński 16żk - Zboina, Wirtek, Retmaniak - Sobków, Ratajczak 42żk, Szczepański 80żk

Zmiany:
50' Ratajczak --> Trzaskowski Sz.
55' Kamiński --> Galas
57' Wirtek --> Jarzębowski
60' Sobków --> Kąkol
62' Retmaniak --> Sadowski

Skomentuj jako pierwszy       Zaloguj się, aby skomentować

 
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do twoich potrzeb. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce.     Akceptuję.