W wyjściowym składzie nastąpiły przetasowania. Zabrakło w nim: Łukasika, Piekuta i Grunta. W ich miejsce w środku pola Celiński z Puciłowskim, a na prawej flance Staluszka. Z tej pozycji na lewą obronę przeniesiony został Kociszewski, na stopera Spychaj, a na pozycję napastnika Witkowski. U rywali w wyjściowej 11-stce 7 graczy z kadry I Ligi.
W pierwszych minutach po 2 rożnych Mazura, kontra Wisły i strzał tuż obok długiego słupka bramki Górnasia. W 7' groźnie rywale, ale tylko róg. W 13' piętka Witkowskiego zablokowana. Niestety w 22' Górnaś źle obliczył lot piłki z rożnego i głową Wawrzyński otworzył wynik pojedynku. W 35' akcja Staluszki lewą stroną i strzał po długim rogu tuż obok słupka. W 37' po rożnym dla nas kontra 3 na 1 Nafciarzy i w samo okienko, nie do obrony, trafił Cielemęcki.
W 39' przy wrzutce z wolnego zupełnie niepotrzebne wyjście z bramki i faul Górnasia na Wawrzyńskim. Z karnego piłka kopnięta przez Szczutowskiego pod brzuchem Bartka trafiła do bramki po raz trzeci. W 44' po rozegranym na krótko kornerze dośrodkowanie Kowalczyka, wybicie głową obrońcy pod nogi Kwaśniczki, który z 1.piłki uderzył skutecznie przy słupku. W ostatniej akcji 1.połowy kontra rywali i Szczutowski huknął w dolną część poprzeczki, ale piłka na szczęście wyszła w pole. Do przerwy 1-3.
Niestety chwilę po wznowieniu Szczutowski z 25m w samo okienko. Gol "stadiony świata". Dotąd 4 celne strzały - 4 gole... W 55' Celin celnie z dystansu, ale po ziemi i bramkarz bezproblemowo złapał. W 56' lewą stroną w polu karnym szarżował Witek, jego strzał obronił Górnaś, ale Szczutowski klatką skierował piłkę 3.raz do bramki. Pogrom. Mazur całkiem rozsypany. W 58' Górnaś uratował nas przed kwartetem Szczutowskiego.
W 65' po kontrze strzał celny Staluszki, ale zbyt czytelny. W 73' ponownie strzał z 25m w samo okienko Wisły. Tym razem Zynek - Bartek bez szans. W 83' ręka w polu karnym Wisły - bez karnego. W 85' ponownie lewą stroną Wisła i po uderzeniu Borowskiego od słupka straciliśmy 7.gola. W 90' Górnaś na raty lepszy w sam na sam.
Niestety nie doszło do "Cudu nad Wisłą". Mazur skazywany na pożarcie w starciu z liderem przegrał aż 1-7 (0-3). Co ciekawe było to pierwsze w historii (po 5 konfrontacjach) zwycięstwo Wisły II u siebie z Mazurem. Szkoda że tak okazałe... Ostatnia tak wysoka porażka przytrafiła się nam w pożegnalnym sezonie w III Lidze - 10 lat temu przegraliśmy 0-7 z... Rezerwami I-ligowca - GKS-em II Bełchatów.
Wisła II posiada komplet punktów ze stosunkiem bramkowym 28-5. Mazur odnotował koszmarny tydzień. W 3 meczach przegraliśmy 3 razy, w stosunku bramkowym 3-14. Mamy już tylko 1 punkt przewagi nad strefą spadkową. Dodajmy jednak, że porażki odnotowaliśmy z czołowymi markami IV Ligi. W sobotę u siebie z Marcovią musi nastąpić przełamanie..
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do twoich potrzeb. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce. Akceptuję.