AKTUALNOŚCINa śmierć i życie
2023-09-18 Mazur II Karczew Aktualności 1

Na śmierć i życie

Cóż to był za mecz! Niesamowita walka i zaangażowanie. Możemy wymieniać poszczególnych bohaterów tej rywalizacji, możemy zachwycać się nad Szymonem Sobczakiem za obronionego karnego, Michałem Wirtkiem za fantastyczną bramkę z rzutu wolnego, Oskarem Szczepańskim za wiatr jaki robił na skrzydle, ale najważniejsze było dzisiaj to, jak Mazur II , każdy z zawodników, oddał serce na boisku. Dzięki temu poświęceniu lider zostaje w Karczewie. Zacznijmy więc od początku.

Nastroje bojowe, Mazur II Karczew od początku wychodzi na rywala agresywnie i widać, że chłopaki chcą ten mecz wygrać. Mimo entuzjazmu, szybki rajd Filipa Prochowskiego (byłego zawodnika Mazura I) wystarczył aby w 11 minucie Piekut pomylił się i sfaulował pędzącego napastnika w polu karnym. Pierwszy bohater tego dnia ujawnił nam się chwilę później. Do piłki podchodzi Maciej Bakuła (również były zawodnik Mazura I) a jego intencje wyczuwa Szymon Sobczak i wynik pozostaje remisowy. Euforia, ale również ulga, że wciąż nie jesteśmy w przegranej sytuacji. Mecz w dalszej fazie był bardzo intesywny, dużo sytuacji z obu stron. Sam na sam zmarnował Sobków, u rywali za to Prochowski źle wymierzył podanie na pustą bramkę do kolegi z drużyny. Pierwsza połowa kończy się wynikiem remisowym.

W przerwie trener Olszewski dokonał 4 roszad. Na boisku pojawiły się wzmocnienia z pierwszej drużyny: wracający po kontuzji Laskus, wracający po kontuzji Avu a także Kacper Włoch. No i on, 4 zmiana, Michał Wirtek. Jak się potem okazało - kluczowa zmiana. Po przerwie mecz zrobił się mniej przyjemny dla widza, ponieważ dominowała głównie walka w środku pola. Mazur potrzebował przebłysku geniuszu aby przechylić szalę na swoją korzyść. I w 59 minucie, mieliśmy okazję taki przebłysk ujrzeć.
 
Rzut wolny, 25 metr, Wirtek uderza i trafia przy słupku zaskakując bramkarza Advitu. Mamy prowadzenie i nasza świetnie dysponowana obrona nie zamierza go oddać. Advit ruszył mocniej, zdecydowaniej, ale każdą konkretną okazję zatrzymywał albo Sobczak, albo reszta drużyny blokując co się da. To ofensywne postępowanie rywali otworzyło drogę do bramki Avu, który niestety pomylił się w sytuacji sam na sam. Ale mimo tego udało się i dowieźliśmy to jednobramkowe prowadzenie do końca. Mamy lidera i możemy cieszyć się nim przynajmniej do kolejnego weekendu, kiedy to rozegramy kolejny interesujący mecz z zajmującą 3 miejsce Wisłą Dziecinów na wyjeździe. Brawo drużyna!

MAZUR II KARCZEW 1:0 (0:0) ADVIT WIĄZOWNA

Bramki:
59' Wirtek

Skład wyjściowy: Sobczak  II - Dąbrowski, Piekut A. 48żk, Sobczak I (C), Staszczuk - Zboina, Celiński, Trzaskowski J. II 31żk - Sobków 34żk, Ratajczak, Szczepański

Zmiany:
46' Trzaskowski J. II --> Laskus
46' Sobków --> Włoch
46' Ratajczak --> Avu
46' Zboina --> Wirtek
85' Szczepański --> Kąkol 92żk
90' Laskus --> Trzaskowski Sz.
KOMENTARZE       Zaloguj się, aby skomentować

 
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do twoich potrzeb. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce.     Akceptuję.