|
AKTUALNOŚCIDrogowiec rozjechany przed przerwą
2023-09-23 Mazur Karczew
Aktualności
Drogowiec rozjechany przed przerwąW meczu z "czerwoną latarnią" IV Ligi, Mazur udokumentował swoją wyższość już przed przerwą bramkami Kociszewskiego, Staluszki i Zawala. Ostatecznie pokonał Drogowca Jedlińsk 4-1 (3-0), a wynik ustaliła bramka Celińskiego.
Dzisiaj na boku obrony, pauzującego za kartki Kwaśniczkę zmienił Korfel. Po długiej kontuzji do bramki powrócił Cybulko, a w ostatnich minutach spotkania do środka pomocy Laskus.
Pierwszą groźną akcję stworzyli sobie goście. W 5' niewiele zabrakło Rogoilińskiemu do przecięcia dośrodkowania końcem buta. Potem inicjatywę przejął Mazur. W 15' Bąk posłał piłkę za plecy obrońców do Banana, którego w polu karnym wyciął senegalski golkiper Drogowca. Sędzia wskazał na wapno. Do piłki podszedł sam poszkodowany i pewnym strzałem otworzył wynik spotkania. 3 minuty później doskonałe, prostopadłe zagranie z głębi pola Łukasika otrzymał Staluszka i muśnięciem piłki po ziemi skierował ją do bramki.
Dominik w 21' mógł ustrzelić dublet, ale jego strzał z ostrego kąta obronił Samb Pape. W 31' w polu karnym piłkę otrzymał Kucharczyk, ale nie trafił w bramkę. To był jedyny strzał gości w 1.połowie. Do przerwy prowadziliśy 3-0. W 36' nie czekając na gwizdek Kociszewski podał piłkę z wolnego do wychodzącego Zawala, a Mateusz bezproblemowo wpakowal ją do siatki obok zdezorientowanych rywali.
W przerwie u rywali doszło do 6 zmian, łącznie z bramkarzem. Mazur kontrolował grę i marnował okazję za okazją. Tuż po wznowieniu piłkę z bramki wybił po lekkim strzale głową Grunta, grający trener Drogowców - Mortka. W 65' po dośrodkowaniu z wolnego Piekut (kolejny powrót po kontuzji) główkował w słupek. Grę ożywiło wjęscie Celina, który w 74' i w 75' dwukrotnie próbował strzelać, niestety niecelnie. Zamiast bramki dla Mazura, goście zdołali zdobyć gola honorowego. W 82' skutecznie kontrę zakończył strzałem "do pustaka" Kiarczuk. Odpowiedź była błyskawiczna. Minutę później Raszka obsłużył Celina, który za 3.razem się nie pomylił i wyszedł zwycięsko z pojedynku sam na sam z Królem. W ostatnich minutach jego dyspozycję sprawdzili Raszka, Kowalczyk, Celin i Witkowski. W najlepszej sytuacji z 87' z 5metrów nie potrafił uderzyć celnie Szczepański.
Wygrana z podradomskim outsiderem była powinnością w kwestii oddalenia się od strefy spadkowej. Dzięki niej przesunęliśmy się z 13. na 10.miejsce w rankingu, wyprzedzając Piaseczno, Józefovię i Wilgę, którzy w tej kolejce polegli. Staluszka, Zawal i Celin trafiali celnie po raz pierwszy w tym sezonie. Za tydzień kolejny raz u siebie zagramy z Mszczonowianką. Zmiennicy w środę dostaną szansę w starciu pucharowym w Górze Kalwarii.
|
