Udany rewanż z Promną w 100%

Mazur postanowił się zrewanżować LKS Promna za jesienną wpadkę i uczynił to w 100%. Wygraliśmy 6-0 (3-0), a ostatniego gola zdobyliśmy grając w 10-tkę. Czyli kopia wpadki z sierpnia. Autorem tego ostatniego trafienia, po 19 latach przerwy,  był Michał Bondara. Wcześniej dublety ustrzelili Ksionz i Trochim oraz bramkę dołożył Waśniowski.

Dzisiaj nasza przewaga była bezdyskusyjna i był to chyba jeden z najlepszych meczów Mazura w tym sezonie. Nasz zespół od początku „usiadł na przeciwniku” i w 20' zdobył 3 bramki. W 86w pole karne dośrodkował Staluszka, Trochim klatką wystawił piłkę do Ksionza, który z 16m umieścił ją w okienku bramki. W 13' Pawlo miał na koncie dublet. Zdobył gola bezpośrednio z kornera. W 20' kolejna składna akcja i po dograniu Łukasika wzdłuż bramki, Willy tylko dostawił nogę. Było 3-0 do przerwy.

W pierwszych sekundach 2.połowy goście zostali pozbawieni złudzeń na korzystny rezultat. Tym razem z prawej dograł Celin, a Trochim bezpańską piłkę z 8m skierował do pustej bramki. 18 minut później poszedł w ślady Ksionza i odnotował dublet. Zabawił się z obrońcami, potem z bramkarzem i praktycznie wjechał do bramki. Dzieła zniszczenia dopełnił w 71' Bondara. Po 4 minutach pobytu na boisku, a jednoczesnie po 19 latach przerwy (17.06.2006 bramka w Sokołowie w meczu Mazura z Podlasiem). Przyjął piłkę klatką w polu karnym i ze spokojem wpakował do bramki. Działo się to, gdy graliśmy w 10-tkę, ponieważ w 66' za zbyt gwałtowną reakcję na faul sędzia ukarał Waśniowskiego czerwoną kartką. Widać nasi piłkarze postanowili się zrewanżować i zdobyć gola grając w pomniejszonym składzie, czyli tak jak stracili go w sierpniu z Promną.

Brawo zespół, to był bardzo dobry nasz mecz! Swój dzisiejszy pojedynek przegrała z Radomiakiem II 1-2 Ożarowianka, ale gładka wygrana Energii 3-0 w Milanówku nie zmienia sytuacji. Wciąż mamy 5 punktów zaliczki nad goniącą dwójką rywali. Za tydzień gramy po raz pierwszy w historii na boisku LKS Chlebnia.