Dwie różne połówki z Pogonią

Po dobrej 1.połowie, po której prowadziliśmy 2-0, w 2.części spotkania podaliśmy rezerwom Pogoni tlen i ostatecznie wygraliśmy skromnie 2-1.

Dobrze weszliśmy w mecz z drugim zespołem Pogoni, broniącym się przed degradacją. Już w 1' Ksionz zmusił bramkarza do udanej interwencji, tak jak i po dobitce Celińskiego. W 8' Pędowski, grający dzisiaj w roli prawego wahadła, przechwycił piłkę, a po chwili huknął w poprzeczkę. Odbitą piłkę niezawodny Trochim skierował do siatki. W 25' podwyższył Zboina. Po wrzutce Celina, obrońca wręcz wystawił Jankowi przypadkowo piłkę i jego bomba z bliska była nie do obrony.

Po przerwie w 53' powinno być po meczu i wynik powinien brzmieć 3-0. Niestety nieporozumienie naszych napastników, poszła kontra i nieoczekiwanie Świerczewski zakończył ją golem. Od tej pory młodzi rywale zwietrzyli swoją szansę na remis i mecz wyraźnie się wyrównał, a czasami nawet to my biegaliśmy z piłką. W 85' jednakże powinniśmy go rozstrzygnąć, ale Bondara nie pokonał bramkarza, a potem Celin strzelił chytrze, ale niecelnie. Mogło się to zemścić w doliczonym czasie gry. Piłkę meczową miała Pogoń, ale najpierw strzał Świerczewskiego zablokowali obrońcy, a dobijający Stefaniak przestrzelił z 11m.

Jesteśmy już o krok od zapewnienia sobie awansu. W środę gramy u siebie Półfinał PP MZPN z wiceliderem IV Ligi – KS CK Troszyn.