AKTUALNOŚCIMarzenia odpływają z Narwią...
2009-04-29 Mazur Karczew Aktualności

Marzenia odpływają z Narwią...

   Mazur na własnym boisku wciąż bez gola i bez zwycięstwa. Ba, po raz kolejny bez punktu! Tym razem z gościnnego Karczewa zwycięstwo 1-0 wywiozła Narew. W drużynie gości, tak jak i w gospodarzy zabrakło paru czołowych piłkarzy i był to przeciwnik do ogrania. Mecz był słabym widowiskiem, praktycznie bez sytuacji bramkowych. W naszej bramce zadebiutował Jacek Goleniewski. Niestety był bezradny wobec "strzału życia" z dystansu Pawła Jakóbiaka. Strzelec jedynego gola może nosić przydomek "killera Mazura". Rok temu bowiem po jego bramce wygrała z nami... Pogoń Grodzisk.
Podkreślić należy także fatalny styl sędziowania Pana Karpety z Radomia, który nie podyktował ewidentnego karnego dla karczewian za zagranie ręką w polu karnym i tym samym wypaczył wynik (wkrótce dowód w postaci nagrania)...

Dzisiejszy mecz obnażył słabość siły ofensywnej Mazura. Brak gola w 3.ostatnich meczach nie jest przypadkiem. W 1.połowie nasz zespół był lepszy od gości, którzy nie oddali żadnego strzału na bramkę bronioną przez debiutanta Jacka Goleniewskiego. Najwięcej zamieszania w szeregach gości siał Paweł Iwanowski i to on w 37' po strzale głową zmusił bramkarza do przeniesienia piłki nad poprzeczką. Z wolnych uderzał Centkowski, a Radkowski dwukrotnie nie zdołał trafić do bramki.

Po przerwie na boisku w miejsce wybijającego się "Iwana" pojawił się po raz pierwszy w tym sezonie z ławki - Dąbrowski. Niewiele to jednak pomogło Mazurowi. Mecz był ciągle przerywany faulami, a goście częściej zapędzali się pod naszą bramkę. W 70' na uderzenie zza pola karnego zdecydował się Jakóbiak, a piłka po odbiciu od poprzeczki i linii bramkowej wpadła do siatki. To był w zasadzie jedyny mogący zagrozić naszej bramce strzał i odnalazł swój cel. Chwilę potem Narwianin w sytuacji sam na sam uderzał ale był na spalonym, więc i dalszy rozwój wypadków nie miał znaczenia.

Negatywnym bohaterem meczu był sędzia Karpeta z Radomia. Mylił się często. Mazur nie zasłużył na porażkę, a przynajmniej należał mu się karny. Na filmie widać bez wątpliwości jak piłka od wystającej ręki obrońcy Narwi w polu karnym zmienia lot. Sędzia nie zareagował. Wątpliwych decyzji było więcej, ale spuśćmy na nie zasłonę milczenia... W samej końcówce Gmitrzuk po rogu mógł wyrównać, ale w gąszczu nóg mu się to nie udało i kolejny mecz przegraliśmy 0-1.

MAZUR - Narew Ostrołęka 0-1 (0-0)
Gol: Jakóbiak 70'

Mazur:
Goleniewski - Centkowski (57.Tlaga), Gołowicz, Gmitrzuk, Jakubik - Iwanowski (46.Dąbrowski 69żk), Zieliński Sr, Zieliński Jr, Głąbicki - Olszanko, Radkowski 59żk

Sędzia: Karpeta (Radom)
Widzów: 200

STATYSTYKI MECZU (MAZUR - Narew):
Strzały: 8 - 7
Strzały celne: 5 - 3
Rożne: 4 - 4
Na ofsajdzie: 6 - 5
Wolne (faulowani): 21 - 26
Żółte kartki: 2 - 3
 
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do twoich potrzeb. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce.     Akceptuję.