Sprawdziło się hasło „od małego walczyć do upadłego”. Jak to się robi, pokazał Dominik, który zwycięską bramkę zdobył w ostatniej minucie meczu. Pierwszą bramkę straciliśmy już w czwartej minucie pierwszej połowy, z rzutu wolnego zdobył ją napastnik Osiecka po błędzie Franka, który musnął piłkę głową, a ta piłka wpadła do bramki obok zupełnie zaskoczonego Adama...
Gejzer poradził sobie z wulkanem. Od minuty ciszy rozpoczął się mecz obu drużyn, które w ten sposób oddały cześć zmarłemu piłkarzowi OKS Otwock Mateuszowi Jacakowi. Zawody rozpoczęły się z lekkim opóźnieniem, gdyż nie wszyscy piłkarze gości mieli legitymacje i sędzia był zmuszony zweryfikować listę zgłoszonych zawodników...
Mecz, który przyniósł radość kibicom i co najważniejsze – zawodnikom, gdyż grali wszyscy zgodnie, bez wzajemnych pretensji, gdy gra się nie kleiła. Początek meczu to gra w środkowej strefie boiska. Drużyny nie wiedziały, na co stać przeciwnika, więc były bardzo ostrożne...
Teren trudny, przeciwnik nieznany i nowe warunki rozgrywek, większe boisko, po dziewięciu zawodników, ofsajd, wyrzut z bocznej linii oburącz. Wszyscy mają jednakowe szanse. Kto lepiej opanował te elementy gry podczas wakacyjnej przerwy, ten ma większe szanse na zwycięstwo. Na mecz jechaliśmy z mieszanymi uczuciami, z wielką wolą i wiarą w naszych zawodników, że czas przepracowany na obozie sportowym i treningi na obiektach Mazura Karczew nie zostały zmarnowane...
Numer rachunku do wpłat za treningi Rocznik 2007: 75 8023 0009 2001 0000 0114 0012
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do twoich potrzeb. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce. Akceptuję.